Pelargonium royal nie nazywa się tak bez powodu
Tak piękny luksusowy kwiat, jak pelargonia królewska, potrafi zakochać się w sobie od pierwszego wejrzenia. Nie jest to zaskakujące, ponieważ wiele z nich ma duże kwiaty (o średnicy 2,5-6 cm), które są nieodłączne w bogatej palecie kolorów, od bieli jak śnieg po fioletowo-czarną. Ich płatki mogą być faliste lub faliste, często z ciemnymi plamami, jak u królewskiej pieczęci. Ta pelargonia charakteryzuje się obecnością gęstych kwiatostanów, składających się z kilku zebranych razem kwiatów. Posiada duże, postrzępione liście o szorstkiej powierzchni.
W porównaniu z innymi istniejącymi gatunkami pelargonii królewski jest bardziej kapryśny w opiece. Nie tylko nie kwitnie w pierwszym roku po ukorzenieniu, ale ma również krótki okres kwitnienia: nie więcej niż kilka miesięcy w roku. Aby jednak ten okres doszedł do skutku, należy go odpowiednio konserwować w okresie zimowym. A właściwa zawartość polega na utrzymaniu niskiej temperatury (w zakresie od 7 do 15 stopni) i zapewnieniu dodatkowego podświetlenia.
- Znana jest ze swojej światłolubności. Najlepiej umieścić go w dobrze wentylowanych, jasnych miejscach, z wyłączeniem bezpośredniego światła słonecznego, które może go spalić.
- Wysoka wilgotność może wywołać uszkodzenie liści tej rośliny. Latem temperatura w miejscu jego pobytu nie powinna przekraczać 18-20 stopni. Nie wymaga spryskiwania.
- Gleba nie powinna być ani zbyt mokra, ani zbyt sucha. Wiosną, gdy pelargonia zaczyna aktywnie rosnąć, należy ją obficie podlewać, aby uniknąć żółknięcia liści pod wpływem słońca, a zimą podlewanie znacznie się zmniejsza. Ponadto najlepiej podlewać przez paletę.
- Nie charakteryzuje się ścisłością do gleby, ale niezbędna jest obecność drenażu i okresowe rozluźnienie górnej warstwy ziemnej.
- Kwiat potrzebuje corocznego przeszczepu, najlepiej w maju. Wcześniej pokazano częściowe odnowienie ziemi i skrócenie długich pędów.
- Najliczniej kwitnie w małej, ciasnej doniczce, a utrzymanie schludnego wyglądu wymaga usunięcia zaschniętych kwiatów.
Ogólnie powiedziałbym, że wszystkie odmiany pelargonii są dość kapryśnymi roślinami. Przynajmniej wyrobiłem sobie o nich taką opinię.