Fiołki i ich pielęgnacja. Cechy treści
Fiolet można śmiało nazwać jednym z najczęstszych mieszkańców domowych parapetów. Ta piękna roślina o tak różnorodnej kolorystyce nie jest rzadkością przez długi czas. Ale fiołki i ich pielęgnacja mają swoje własne cechy, na które należy zwrócić uwagę.
Główny warunek wyjazdu: obfitość światła bez bezpośredniego światła słonecznego, szczególnie w południe. Lepiej trzymać fiołki na północnym oknie. Oczywiście wieczorem na parapecie może pojawić się słońce, ale promienie zachodzącego słońca nie zaszkodzą.
Fiołki i ich pielęgnacja
Uważa się, że na fiołki wystarczy łyżka ziemi i szklanka jogurtu jako garnek, ale będzie większy, jeśli weźmiesz większy garnek. Chociaż oczywiście musisz wiedzieć, kiedy przestać, w zbyt dużych doniczkach roślina po prostu „zgubi się”.
Fiołki potrzebują dobrego drenażu, więc prawie połowę doniczki pokrywa keramzyt, kładzie się kawałek węgla drzewnego, a następnie wylewa się zwykłą ziemię.
Jedną z najważniejszych rzeczy, o które należy dbać, jest podlewanie. Ciepła woda powinna pochodzić z dołu. Mniej więcej raz w tygodniu garnek fiołków umieszcza się w głębokiej misce z wodą prawie do krawędzi doniczki. Możesz zanurzyć go w wodzie na noc lub rano do wieczora. Częstsze podlewanie i podlewanie z góry powoduje gnicie korzeni i liści. Podlewaj fiołki po całkowitym wyschnięciu ziemnej śpiączki.
Jest sposób, aby stwierdzić, kiedy fiołek potrzebuje wody. W takim fiołku kwiaty nie są zbierane w jednej czapce kwiatostanów u góry, ale wyrastają z kątów liści, które są na długich ogonkach, czyli z boków. Kiedy fiołek potrzebuje wody, liście praktycznie „martwe” leżą na parapecie.
Nawóz stosuje się w okresie kwitnienia fiołków dwa razy w miesiącu. W okresie odpoczynku - raz na 3-4 tygodnie.
Nie ma potrzeby przesadzania fiołków, tylko zmieniają podłoże, sadząc w tych samych doniczkach.
Dziękuję za informację, jak prawidłowo podlewać fiołek. Szczerze mówiąc, nigdy nie korzystałem z nawadniania dennego.
I również bardzo dziękuję! Fiołki nigdy u mnie nie zakorzeniły się, bo zawsze podlewałam je jak zwykłe kwiaty – tylko w doniczce. Cały czas znikały, a ja przestałem je hodować.